Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
groźnie, drewniany budynek, strychy wypełnione dużą ilością siana. Wyprowadzono najpierw bydło ze stajni. Ludzie pomagali wynosić sprzęty z domu, dopóki dym nie zmusił ich do odwrotu.
Oprócz OSP Ząb i Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego przyjechali też druhowie ochotnicy z Bustryku, Poronina, Suchego, Stasikówki i Nowego Bystrego. Strażacy dosyć szybko opanowali ogień, otwierając w kilku miejscach blaszany dach i wycinając dziury w drewnianych szczytach budynku. Akcja jednak trwała długo, gdyż tliło się zgromadzone na zimę siano. Szybko zapadający zmrok, mgła, dym i błoto wokół domu były dodatkowym utrudnieniem. Zmęczonym strażakom zębianki przynosiły gorącą herbatę i kawę. Ostatnia jednostka opuściła pole walki
groźnie, drewniany budynek, strychy wypełnione dużą ilością siana. Wyprowadzono najpierw bydło ze stajni. Ludzie pomagali wynosić sprzęty z domu, dopóki dym nie zmusił ich do odwrotu.<br>Oprócz OSP Ząb i Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego przyjechali też druhowie ochotnicy z Bustryku, Poronina, Suchego, Stasikówki i Nowego Bystrego. Strażacy dosyć szybko opanowali ogień, otwierając w kilku miejscach blaszany dach i wycinając dziury w drewnianych szczytach budynku. Akcja jednak trwała długo, gdyż tliło się zgromadzone na zimę siano. Szybko zapadający zmrok, mgła, dym i błoto wokół domu były dodatkowym utrudnieniem. Zmęczonym strażakom zębianki przynosiły gorącą herbatę i kawę. Ostatnia jednostka opuściła pole walki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego