Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
czas gadaliśmy o tym, co było na zajęciach.
W trakcie leczenia miałem sprawę o alimenty. Ale z oddziału nie było żadnych wyjść, bo nie mogło być ważniejszych spraw niż program leczenia. Tłumaczono nam to w ten sposób: jesteśmy bardzo poważnie chorzy i mamy przeprowadzaną bardzo poważną operację; gdyby to była operacja chirurgiczna, to z samej tej przyczyny nie moglibyśmy stawić się w sądzie. I dlatego ja na tej sprawie nie byłem.
Przez cały pobyt prowadziliśmy dzienniczek uczuć. Opisywaliśmy wrażenia z dnia, co się działo na oddziale i potem po przyjściu do domu. Można powiedzieć, że to był taki głęboki pamiętnik, do
czas gadaliśmy o tym, co było na zajęciach.<br>W trakcie leczenia miałem sprawę o alimenty. Ale z oddziału nie było żadnych wyjść, bo nie mogło być ważniejszych spraw niż program leczenia. Tłumaczono nam to w ten sposób: jesteśmy bardzo poważnie chorzy i mamy przeprowadzaną bardzo poważną operację; gdyby to była operacja chirurgiczna, to z samej tej przyczyny nie moglibyśmy stawić się w sądzie. I dlatego ja na tej sprawie nie byłem.<br>Przez cały pobyt prowadziliśmy dzienniczek uczuć. Opisywaliśmy wrażenia z dnia, co się działo na oddziale i potem po przyjściu do domu. Można powiedzieć, że to był taki głęboki pamiętnik, do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego