Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
do tych:
Umówiłem się z żoną, że pójdę na wywiadówkę, ale po drodze spotkałem kumpla, który miał część do mojego samochodu. Trzeba było po nią natychmiast pojechać, przecież okazja była wyjątkowa, a szkoła nie ucieknie, później się załatwi.
Wróciłem następnego dnia po południu, bo tę wyjątkową okazję koniecznie trzeba było opić.
Nie poszłam na dyżur do apteki, nie potrafiłam zadzwonić i powiedzieć koleżance, że nie przyszłam, bo piłam.
Obiecałem dzieciakom, że wybiorę się z nimi do cyrku, nawet kupiłem bilety.
Jednak tego dnia kac tak mnie strasznie męczył, byłem taki podminowany, że zrobiłem im awanturę i za karę nie poszły.
Żona
do tych:<br>Umówiłem się z żoną, że pójdę na wywiadówkę, ale po drodze spotkałem kumpla, który miał część do mojego samochodu. Trzeba było po nią natychmiast pojechać, przecież okazja była wyjątkowa, a szkoła nie ucieknie, później się załatwi.<br>Wróciłem następnego dnia po południu, bo tę wyjątkową okazję koniecznie trzeba było opić.<br>Nie poszłam na dyżur do apteki, nie potrafiłam zadzwonić i powiedzieć koleżance, że nie przyszłam, bo piłam.<br>Obiecałem dzieciakom, że wybiorę się z nimi do cyrku, nawet kupiłem bilety.<br>Jednak tego dnia kac tak mnie strasznie męczył, byłem taki podminowany, że zrobiłem im awanturę i za karę nie poszły.<br>Żona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego