sztuką nie do przecenienia, stawką jest zadowolony niemowlak, opiekunka musi tę umiejętność opanować.<br><br>Dla ułatwienia orientacji, na podstawie doświadczeń koleżanek i własnych, Wioletta podzieliłaby klientki na grupy.<br><br>Pierwsza to matki partnerki, które bez wahania oddadzą część kompetencji w ręce opiekunki. Druga to <orig>kapralki</>, najtrudniejszy typ matek, najczęściej fakt, że płacą opiekunce pieniądze, jest dla nich równoznaczny z prawem własności. Trzecia to matki kukułki. Na opiekunkę czekają jak na boskie zmiłowanie i, przy całej miłości do dziecka, czują ulgę, gdy zamykają za sobą drzwi. Zazwyczaj nie dostrzegają, że dziecko to rewolucja i starają się żyć, jak żyły w cywilu.<br><br><tit>Zdążyć przed chorobą