żonę na ręce i zanosi do sypialni. Scarlet wścieka się, krzyczy i wyrywa, żąda, by Rett postawił ją na ziemi. Ten jednak nie zwraca na to uwagi. Cięcie. Następna scena pokazuje radosną Scarlet rankiem w łóżku, szczęśliwą i całą w skowronkach. <br>Kilkadziesiąt lat po Freudzie naturę gwałtu zaczęli badać prawnicy, opierając się na koncepcjach ojca psychoanalizy. Próbowali udowadniać, że gwałciciele są motywowani siłami, nad którymi nie panują. Opisywali sprawców, jako ofiary "niekontrolowanej chuci", która miała być efektem "naturalnego" impulsu odbycia stosunku z własną matką. Jak pisał jeden z kryminologów, gwałciciele byli "ofiarami choroby, z powodu której wielu cierpiało bardziej niż ich ofiary