Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
redaktora.

Gdzie jest Jacek F.?

Następnego dnia o godzinie wpół do jedenastej odbyło się posiedzenie sądu, który miał podjąć decyzję o aresztowaniu Jarosława T. (prokurator wnioskował o areszt na trzy miesiące). Z powodu rozdmuchania sprawy przez tutejsze media, zadanie sądu nie było proste. Z jednej strony istniał duży nacisk tzw. opinii publicznej, by redaktora natychmiast osadzić w więzieniu i przykładnie ukarać. Oto starszawy, forsiasty facet, funduje sobie młodziutką kochankę, a kiedy mu się znudziła - morduje ją.
Ludzie - (czytaj - zazdrośni koledzy) - bywają w takich sytuacjach bezlitośni i kierują się emocjami. W środowisku przypomniano sobie natychmiast wszystkie dawniejsze romanse redaktora T., co miałoby świadczyć
redaktora.<br><br>&lt;tit&gt;Gdzie jest Jacek F.?&lt;/&gt;<br><br>Następnego dnia o godzinie wpół do jedenastej odbyło się posiedzenie sądu, który miał podjąć decyzję o aresztowaniu Jarosława T. (prokurator wnioskował o areszt na trzy miesiące). Z powodu rozdmuchania sprawy przez tutejsze media, zadanie sądu nie było proste. Z jednej strony istniał duży nacisk tzw. opinii publicznej, by redaktora natychmiast osadzić w więzieniu i przykładnie ukarać. Oto starszawy, forsiasty facet, funduje sobie młodziutką kochankę, a kiedy mu się znudziła - morduje ją.<br>Ludzie - (czytaj - zazdrośni koledzy) - bywają w takich sytuacjach bezlitośni i kierują się emocjami. W środowisku przypomniano sobie natychmiast wszystkie dawniejsze romanse redaktora T., co miałoby świadczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego