Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 22/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
polityka wschodnia.
Wczoraj jednak ani Aleksander Kwaśniewski, ani Leszek Miller nie kryli, że posiedzenie zwołano także po to, by zademonstrować dobre stosunki panujące między nimi. - Ostatnio przeczytałem dziesiątki artykułów prasowych roztrząsających, czy między premierem a mną panuje miłość, chłód, czy może raczej zbliża się rozwód - mówił prezydent. - Dlatego chcemy dać opinii publicznej wyraźny sygnał, że nasza współpraca układa się wzorowo - tłumaczył. Na dowód tych słów, obaj politycy podeszli do siebie i wymienili gorące uciski. Obrady, w których - jak nakazuje Konstytucja - wzięli udział prezydent, premier i wszyscy ministrowie, przeciągnęły się ponad półtorej godziny. Przemawiając do ministrów i prezydenta, Leszek Miller pośrednio nawiązał do
polityka wschodnia.&lt;/&gt;<br>Wczoraj jednak ani Aleksander Kwaśniewski, ani Leszek Miller nie kryli, że posiedzenie zwołano także po to, by zademonstrować dobre stosunki panujące między nimi. &lt;q&gt;- Ostatnio przeczytałem dziesiątki artykułów prasowych roztrząsających, czy między premierem a mną panuje miłość, chłód, czy może raczej zbliża się rozwód&lt;/&gt; - mówił prezydent. &lt;q&gt;- Dlatego chcemy dać opinii publicznej wyraźny sygnał, że nasza współpraca układa się wzorowo&lt;/&gt; - tłumaczył. Na dowód tych słów, obaj politycy podeszli do siebie i wymienili gorące uciski. Obrady, w których - jak nakazuje Konstytucja - wzięli udział prezydent, premier i wszyscy ministrowie, przeciągnęły się ponad półtorej godziny. Przemawiając do ministrów i prezydenta, Leszek Miller pośrednio nawiązał do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego