Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
przez gęsi i kaczki.
Reynevan zsiadł, uwiązał siwka do palika. Chłopak stajenny, który opodal oporządzał konie, nawet nie zwrócił na niego uwagi, tak był zajęty. Uwagę Reynevana przykuło natomiast coś innego - na jednym ze słupów podsienia, na dość bezładnie zmotanych różnokolorowych nitkach, wisiał heks - trzy gałązki związane w trójkąt i oplecione wiankiem z przywiędłych koniczyn i kaczeńców. Reynevan zadumał się, ale specjalnie nie zdziwił. Magia była wszechobecna, ludzie używali magicznych atrybutów nie wiedząc nawet, co znaczą i do czego naprawdę służą. Istotnym był natomiast fakt, że chroniący od złego heks, choć zapewne partacki, mógł zmylić jego nawęz.
Dlatego tu trafiłem, pomyślał
przez gęsi i kaczki.<br>Reynevan zsiadł, uwiązał siwka do palika. Chłopak stajenny, który opodal oporządzał konie, nawet nie zwrócił na niego uwagi, tak był zajęty. Uwagę Reynevana przykuło natomiast coś innego - na jednym ze słupów podsienia, na dość bezładnie zmotanych różnokolorowych nitkach, wisiał heks - trzy gałązki związane w trójkąt i oplecione wiankiem z przywiędłych koniczyn i kaczeńców. Reynevan zadumał się, ale specjalnie nie zdziwił. Magia była wszechobecna, ludzie używali magicznych atrybutów nie wiedząc nawet, co znaczą i do czego naprawdę służą. Istotnym był natomiast fakt, że chroniący od złego heks, choć zapewne partacki, mógł zmylić jego nawęz.<br>Dlatego tu trafiłem, pomyślał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego