Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 10
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nie znam takiego, który by kiedyś wyjeżdżał na wczasy, a gospodarstwo zostawił na pastwę losu. Autor listu pisze, że tylko robotnicy walczyli z bolszewicką dyktaturą, chyba zapomniał, że rolnicy także strajkowali i prowadzili różne akcje razem z "Solidarnością", ale widocznie ten człowiek ma krótką pamięć. Z listu wynika, że wieś opływa w dostatek i wszystko jest na wsi za darmo. Pytam się, dlaczego ten człowiek nie wziął albo nie weźmie tego kredytu preferencyjnego, o którym pisze i nie kupi gospodarstwa rolnego, za które dzisiaj zapłaci bardzo niewiele. Niech spróbuje "gazdować", jeśli to taki intratny interes. Człowiek ten pisze także, że rolnicy
nie znam takiego, który by kiedyś wyjeżdżał na wczasy, a gospodarstwo zostawił na pastwę losu. Autor listu pisze, że tylko robotnicy walczyli z bolszewicką dyktaturą, chyba zapomniał, że rolnicy także strajkowali i prowadzili różne akcje razem z "Solidarnością", ale widocznie ten człowiek ma krótką pamięć. Z listu wynika, że wieś opływa w dostatek i wszystko jest na wsi za darmo. Pytam się, dlaczego ten człowiek nie wziął albo nie weźmie tego kredytu preferencyjnego, o którym pisze i nie kupi gospodarstwa rolnego, za które dzisiaj zapłaci bardzo niewiele. Niech spróbuje "gazdować", jeśli to taki intratny interes. Człowiek ten pisze także, że rolnicy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego