Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
grozi do ośmiu lat więzienia.
Agencja zaczaiła się w wynajętym mieszkaniu przy Wilczej 65. Beata U. (23 l.) zarejestrowała ją we wrześniu 2003 r. jako Biuro Informacji Mieszkaniowej. Potem zatrudniła kilka osób do pomocy i... to wszystko. - Nie założyła żadnej bazy z adresami mieszkań do wynajęcia. Nie miała nawet komputera - opowiada podinsp. Andrzej Polankiewicz.
Według policji, przez agencję przewinęły się setki klientów. Oszuści za fakt przekazania adresu brali 250 zł. Ludzie szli, a potem okazywało się, że nikt tam mieszkania wynająć nie zamierza.
Niektórzy wracali po zwrot pieniędzy. I dostawali je. Beata U. nie chciała, żeby zawiadomili policję. Zarabiała na tych
grozi do ośmiu lat więzienia.<br>Agencja zaczaiła się w wynajętym mieszkaniu przy Wilczej 65. Beata U. (23 l.) zarejestrowała ją we wrześniu 2003 r. jako Biuro Informacji Mieszkaniowej. Potem zatrudniła kilka osób do pomocy i... to wszystko. &lt;au&gt;- Nie założyła żadnej bazy z adresami mieszkań do wynajęcia. Nie miała nawet komputera&lt;/&gt; - opowiada podinsp. Andrzej Polankiewicz.<br>Według policji, przez agencję przewinęły się setki klientów. Oszuści za fakt przekazania adresu brali 250 zł. Ludzie szli, a potem okazywało się, że nikt tam mieszkania wynająć nie zamierza.<br>Niektórzy wracali po zwrot pieniędzy. I dostawali je. Beata U. nie chciała, żeby zawiadomili policję. Zarabiała na tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego