Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
Wcześniej był tajny referat Chruszczowa, rewoltujące się Po prostu, ruch klubowy. Październik 1956 wydawał mi się raczej początkiem końca tego wszystkiego.
.: Ja miałem inną optykę.
Czy to była optyka ATK, przykładająca niewielką wagę do tego, że jacyś komuniści o coś się między sobą spierają?
.: Nie tylko. To przede wszystkim była optyka Krakowa i podhalańskiej wsi, ale chyba także optyka studentów i robotników, wśród których bywałem.
Natomiast trzeba tu powiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze, rok 1956 nie zapowiadał tego, co nastąpiło w roku 1968 - buntu inteligencji. Po drugie, Październik 1956 miał źródła robotnicze. Inteligencja grała melodie robotniczego protestu. To było największe zaskoczenie
Wcześniej był tajny referat Chruszczowa, rewoltujące się &lt;name type="tit"&gt;Po prostu&lt;/&gt;, ruch klubowy. Październik 1956 wydawał mi się raczej początkiem końca tego wszystkiego.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;.: Ja miałem inną optykę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czy to była optyka ATK, przykładająca niewielką wagę do tego, że jacyś komuniści o coś się między sobą spierają?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;.: Nie tylko. To przede wszystkim była optyka Krakowa i podhalańskiej wsi, ale chyba także optyka studentów i robotników, wśród których bywałem.<br>Natomiast trzeba tu powiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze, rok 1956 nie zapowiadał tego, co nastąpiło w roku 1968 - buntu inteligencji. Po drugie, Październik 1956 miał źródła robotnicze. Inteligencja grała melodie robotniczego protestu. To było największe zaskoczenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego