mu na głowę chustkę. Ów bowiem pochodzący ze średniowiecza zwyczaj, który opisał Sienkiewicz w "Krzyżakach", przetrwał przez długie lata. Za czasów Duklana Ochockiego, jak wynika z jego wspomnień, był nadal żywy, a niektórzy autorzy twierdzą, że takie przypadki zdarzały się jeszcze w XIX wieku. Znane były też przypadki, gdy ów optymizm reedukacyjny, oparty na korzystnym wyglądzie skazańca, kończył się dla uczuciowej damy fatalnie. Bywało też ponoć i odwrotnie: to mężczyzna, korzystając z owego zwyczaju, porywał kobietę spod ręki kata.<br><br><tit>Złodziej żelazem pieczętowany</><br><br>Na szubienicę lub ścięcie na szafocie skazywano zazwyczaj ludzi niskiego stanu: rycerzy i szlachtę kara śmierci spotykała niezwykle rzadko