wziąć odwet za upokorzenia, jakich doznali w życiu. I jeszcze jedno postanowienie: nie wyobraża sobie innego trenera niż Frankie Dunn. Już na wstępie czeka ją jednak rozczarowanie. "Dziewczyn nie trenuję" - Dunn wygłasza zdumiewająco długą frazę, a gdy dziewczyna dodaje, że jest naprawdę twarda, dorzuca, że nie wystarczy być twardym (w oryginale to brzmi jak wiersz: <foreign>"Girlie tough is not enough"</>).<br><br>Narratorem opowieści, którą będziemy z rosnącą uwagą śledzić, a także dobrym aniołem dziewczyny jest Eddie Scrap (Morgan Freeman), pomocnik trenera, zarazem dozorca i sprzątacz. Jest bokserem po przejściach, na ringu stracił oko. (Narrator rzeczywiście jest potrzebny, ponieważ Eastwood odzywa się jeszcze