poziomu z lat osiemdziesiątych, wynika to zapewne z niewielkiego spadku konsumpcji i malejącego w niej udział alkoholu niespożywczego. Tych gwałtownych zmian w konsumpcji alkoholu nie chwytają statystyki sprzedaży. Zgodnie z danymi GUS, spożycie alkoholu w Polsce spadło na początku transformacji z 7 do 6 litrów na jednego mieszkańca, a następnie oscylowało w przedziale 6,0-6,5 litra. Znaczna luka między konsumpcją rejestrowaną a rzeczywistą odzwierciedla stan naszej gospodarki, w której szara strefa, nie rejestrowana działalność gospodarcza odgrywają nader istotną rolę.<br><br>Zmiany w spożyciu alkoholu w Polsce, mimo dramatycznego przebiegu, wpisują się w szerszy nurt homogenizacji kulturowej, który nabrał szczególnego przyśpieszenia