Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
z Tadeuszem. Ale to właśnie okazało się niemożliwe. Nie dopuszczono jej do niego. Kiedy wreszcie udało jej się po paru dniach dotrzeć do prokuratora, który wydał nakaz aresztowania, stwierdził, że dopóki śledztwo trwa, niczego nie może ujawnić, nie może tez wydać zgody na widzenie z aresztowanym.
- Ale o co go oskarżacie? - spytała z rozpaczą.
- Rzecz dotyczy cegielni, tyle pani mogę powiedzieć.
Ewelina zdębiała. Patrzyła na prokuratora szeroko otwartymi oczami i nie mogła przez chwilę wydobyć z siebie głosu.
- Przecież... przecież on do cegielni nic nie ma... Ciegielnia jest moja... Ja tam siedzę od rana do wieczora...
- Nie wiem, gdzie pani siedzi
z Tadeuszem. Ale to właśnie okazało się niemożliwe. Nie dopuszczono jej do niego. Kiedy wreszcie udało jej się po paru dniach dotrzeć do prokuratora, który wydał nakaz aresztowania, stwierdził, że dopóki śledztwo trwa, niczego nie może ujawnić, nie może tez wydać zgody na widzenie z aresztowanym. <br>- Ale o co go oskarżacie? - spytała z rozpaczą. <br>- Rzecz dotyczy cegielni, tyle pani mogę powiedzieć. <br>Ewelina zdębiała. Patrzyła na prokuratora szeroko otwartymi oczami i nie mogła przez chwilę wydobyć z siebie głosu. <br>- Przecież... przecież on do cegielni nic nie ma... Ciegielnia jest moja... Ja tam siedzę od rana do wieczora... <br>- Nie wiem, gdzie pani siedzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego