pisaliśmy: Świadomość tego, iż potrzebne jest naszej zbiorowej psychice i naszej przyszłości jakieś zasadnicze rozliczenie z przeszłością, narasta. Na wzmocnienie tych nastrojów wywiera wpływ fakt, że Polską rządzi koalicja, która wywodzi się z przeszłości, i swoją konkretną, znaczoną personaliami politykę często prowadzi tak, jakby wszystkie problemy z przeszłości zostały zlikwidowane osławionym "przepraszam", a nade wszystko demokratycznym zwycięstwem wyborczym (Wiesław Władyka - Szczur w salonie, "Polityka" z 18 czerwca 1994 r.). Słowo "rozliczenie" próbowano zepchnąć w polityczny niebyt, bo też nikt nie miał dobrego pomysłu, jak to rozliczenie miałoby się dokonać po czterech, pięciu latach od przełomu roku 1989, po nieszczęsnej aferze lustracyjnej