Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
zbiegają się w postaci Flory Gente, "bezdusznej, płatnej kombinacji piewiastków (dp + pd) do potęgi" (F 91). Wstyd mi rozwiązać ten grubiański wzór... Anty-Filidor mówi "ze straszną analityczną pychą":
"Policzek możesz zahaczyć, ale nie mnie - nie mnie. Mnie nie ma w ogóle" (F 89). Nie ma nic takiego jak dusza, osobowość, charakter, zwykłe "ja" nawet. Człowiek jest tylko zbiorem - nieskończenie podzielnych - materialnych części (stąd agresywna analiza moczu Profesorowej). Moralnym skutkiem przeświadczeń anty-Filidora jest zachowanie Flory: "Podeszła poruszając wszystkimi częściami ciała; jednym okiem zezując na mnie, drugim na Profesora, zęby szczerząc do Stefana Łopatkina, wypinając przód ku Roklewskiemu, zaś tyłem wiercąc
zbiegają się w postaci Flory Gente, "bezdusznej, płatnej kombinacji piewiastków (dp + pd) do potęgi" (F 91). Wstyd mi rozwiązać ten grubiański wzór... Anty-Filidor mówi "ze straszną analityczną pychą":<br>&lt;q&gt;"Policzek możesz zahaczyć, ale nie mnie - nie mnie. Mnie nie ma w ogóle"&lt;/&gt; (F 89). Nie ma nic takiego jak dusza, osobowość, charakter, zwykłe "ja" nawet. Człowiek jest tylko zbiorem - nieskończenie podzielnych - materialnych części (stąd agresywna analiza moczu Profesorowej). Moralnym skutkiem przeświadczeń anty-Filidora jest zachowanie Flory: &lt;q&gt;"Podeszła poruszając wszystkimi częściami ciała; jednym okiem zezując na mnie, drugim na Profesora, zęby szczerząc do Stefana Łopatkina, wypinając przód ku Roklewskiemu, zaś tyłem wiercąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego