Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
Pierre miał w kieszeni równo trzy sous i w chmurnym milczeniu słuchał melodyjnego szczebiotania przyjaciółki, na odgłos którego pierś ściskała mu się słodkim łaskotem, jak na spadzistych zakrętach "diabelskich gór".
Następny dzień upłynął na poszukiwaniach równie bezpłodnych, jak poprzedni. Nie przyjmowano nigdzie. O siódmej zmęczony i osowiały Pierre znajdował się gdzieś na przedmieściu, na przeciwległym krańcu Paryża. Miał o tej porze czekać przy wyjściu na Jeannette. Nie był już w stanie zdążyć w żaden sposób. Zresztą i cóż jej powie? Jeannette potrzebuje pantofelków. Będzie płakać. Pierre nie mógł patrzeć na łzy Jeannette. Ociężale powlókł się w stronę
Pierre miał w kieszeni równo trzy sous i w chmurnym milczeniu słuchał melodyjnego szczebiotania przyjaciółki, na odgłos którego pierś ściskała mu się słodkim łaskotem, jak na spadzistych zakrętach "diabelskich gór".<br>Następny dzień upłynął na poszukiwaniach równie bezpłodnych, jak poprzedni. Nie przyjmowano nigdzie. O siódmej zmęczony i osowiały Pierre znajdował się gdzieś na przedmieściu, na przeciwległym krańcu Paryża. Miał o tej porze czekać przy wyjściu na Jeannette. Nie był już w stanie zdążyć w żaden sposób. Zresztą i cóż jej powie? Jeannette potrzebuje pantofelków. Będzie płakać. Pierre nie mógł patrzeć na łzy Jeannette. Ociężale powlókł się w stronę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego