Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o poszukiwaniu pracy
Rok powstania: 2001
pracy.
Ponieważ nogi bolały?
W zimowych poszłam.
Tak.
No przecież lato jest, a ja w zimowych latam.
Zmarnujesz sobie nogi, Magda, na lato.
Wiem. Bardzo mnie bolą. A przecież coraz ładniejsza pogoda jest, to wiesz, powinnam chodzić w nich, nie? Normalnie poobrywane poobrywane pięty.
No, mi się też odciski porobiły ostre. Od tych moich klapeczków różowych.
Nie wybierasz się na stadion?
Nie no, Madzia, ostatnio byłam.
No i nie wiem, no za jakiś tydzień czy dwa.
Może.
No chyba żartujesz.
Wiadomo?
Przypływ cashu.
A co, a ty ty też
No ja to przecież by mi to się przydało )
Ale jakbyś tak
pracy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ponieważ nogi bolały?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;W zimowych poszłam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No przecież lato jest, a ja w zimowych latam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Zmarnujesz sobie nogi, Magda, na lato.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Wiem. Bardzo mnie bolą. A przecież coraz ładniejsza pogoda jest, to wiesz, powinnam chodzić w nich, nie? Normalnie poobrywane poobrywane pięty.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, mi się też odciski porobiły ostre. Od tych moich klapeczków różowych.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie wybierasz się na stadion?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie no, Madzia, ostatnio byłam.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No i nie wiem, no za jakiś tydzień czy dwa.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Może.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No chyba żartujesz.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Wiadomo?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Przypływ cashu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A co, a ty ty też &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No ja to przecież by mi to się przydało &lt;gap&gt;)&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale jakbyś tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego