Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
wymieniłem nakładki, na silniku można symfonię zagrać. A redaktorowi cofnąłem trochę fotel, będzie wygodniej.
- A jak z olejem? - Kosiński spojrzał pod maskę na pracujący silnik.
- Uzupełniony. Zapas w kufrze.

Kosiński z Dymkiem wsiedli do wozu i dokładnie zapięli pasy. Dymek wcisnął magnetofon w skrytkę koło kolan, wyciągnął z kieszeni kilka ostro zatemperowanych ołówków i włożył je w sprężynujące uchwyty, na kolanach przygotował sobie blok do notatek i mapę. Kosiński w tym czasie sprawdził z mechanikiem działanie stopu i kierunkowskazów.
- Panie Ziutku -rzucił przez otwartą szybę- zamykamy - pokazał otwartą maskę. Jednocześnie nacisnął kilkakroć gaz patrząc na obrotomierz. Silnik wył na wysokich obrotach
wymieniłem nakładki, na silniku można symfonię zagrać. A redaktorowi cofnąłem trochę fotel, będzie wygodniej.<br>- A jak z olejem? - Kosiński spojrzał pod maskę na pracujący silnik.<br>- Uzupełniony. Zapas w kufrze.<br>&lt;page nr=7&gt;<br>Kosiński z Dymkiem wsiedli do wozu i dokładnie zapięli pasy. Dymek wcisnął magnetofon w skrytkę koło kolan, wyciągnął z kieszeni kilka ostro zatemperowanych ołówków i włożył je w sprężynujące uchwyty, na kolanach przygotował sobie blok do notatek i mapę. Kosiński w tym czasie sprawdził z mechanikiem działanie stopu i kierunkowskazów.<br>- Panie Ziutku -rzucił przez otwartą szybę- zamykamy - pokazał otwartą maskę. Jednocześnie nacisnął kilkakroć gaz patrząc na obrotomierz. Silnik wył na wysokich obrotach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego