Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
oko z fioletowym Ktosiem, który łagodnie wyjmuje mu miecz z ręki
KTOŚ NIEZNAJOMY
wskazując mieczem mroczną głębię sali
Tam jest droga Waszej Królewskiej Mości!
Król cofa się i idzie na lewo, okrążając kanapę, po czym ku drzwiom na prawo, w głębi. Słychać jego ciężkie kroki na kamiennych płytach i brzęk ostróg
GOSPODYNI
odwraca się za nim
Do widzenia z Waszą Królewską Mością!
ZABAWNISIA
tuląc się do Tatiany
Czemu on go nie bronił? Co to jest?



TATIANA
Cicho - cicho. Tak właśnie trzeba - tak jest dobrze - tak będzie zawsze...
Król wychodzi trzaskając drzwiami z wściekłością
KTOŚ NIEZNAJOMY
do Drabów
Dalej, panowie! Spełniajcie waszą
oko z fioletowym Ktosiem, który łagodnie wyjmuje mu miecz z ręki<br> KTOŚ NIEZNAJOMY<br> wskazując mieczem mroczną głębię sali<br>Tam jest droga Waszej Królewskiej Mości!<br> Król cofa się i idzie na lewo, okrążając kanapę, po czym ku drzwiom na prawo, w głębi. Słychać jego ciężkie kroki na kamiennych płytach i brzęk ostróg<br> GOSPODYNI<br> odwraca się za nim<br>Do widzenia z Waszą Królewską Mością!<br> ZABAWNISIA<br> tuląc się do Tatiany<br>Czemu on go nie bronił? Co to jest?<br><br>&lt;page nr=92&gt;<br><br> TATIANA<br>Cicho - cicho. Tak właśnie trzeba - tak jest dobrze - tak będzie zawsze...<br> Król wychodzi trzaskając drzwiami z wściekłością<br> KTOŚ NIEZNAJOMY<br> do Drabów<br>Dalej, panowie! Spełniajcie waszą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego