w początkach naszego wieku, a właściwie już wcześniej, przejmowała technikę z Niemiec. Zwłaszcza budownictwo okrętowe, stojącą wysoko elektrotechnikę, niemiecką chemię. Może po prostu na zasadzie "simil simili gaudet" - nie na darmo złośliwi nazywają Japończyków Prusakami Pacyfiku. Owych podobieństw jest bez liku. Imperialny militaryzm, wynikająca z umiłowania do podporządkowania dyscyplina, pracowitość, oszczędność. Poniżenie kobiety według ideału trzech "K". Fanatyczna wiara w rasową wyższość. Fatalne stosunki z sąsiadami.<br> Właśnie mówimy na ten temat, gdy pan Suzuki wyznaje ze skruchą: To prawda, Japonia, Chiny i Korea nazywane są trzema braćmi. Istotnie, wywodzą się ze wspólnego pnia, tylko bracia ci nigdy, niestety, nie potrafili żyć