Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
z Warszawy przywieźć go tutaj.
- Oni mają wszystko nakręcone, nas obu - stęknął wreszcie Bolek. - Za ostatnim razem. Ktoś musiał zasypać...
A więc oskarżano radcę o handel walutą - groźne w świetle obowiązującego prawa przestępstwo. Nie było co się wypierać. Tadeusz stwierdził jedynie, że nie handlował walutą, ale pozbywał się swoich przedwojennych oszczędności. Co oczywiście dużo mu nie mogło pomóc. Po tym jednym przesłuchaniu i konfrontacji z Bolkiem dano mu spokój. Nadal przebywał w tej samej celi ze swoimi milczącymi współtowarzyszami. Któregoś dnia, chyba w miesiąc po aresztowaniu, drzwi celi otworzyły się ze zgrzytem i strażnik, wyczytał jego nazwisko:
- Kozłowski Tadeusz, do rozmównicy
z Warszawy przywieźć go tutaj. <br>- Oni mają wszystko nakręcone, nas obu - stęknął wreszcie Bolek. - Za ostatnim razem. Ktoś musiał zasypać... <br>A więc oskarżano radcę o handel walutą - groźne w świetle obowiązującego prawa przestępstwo. Nie było co się wypierać. Tadeusz stwierdził jedynie, że nie handlował walutą, ale pozbywał się swoich przedwojennych oszczędności. Co oczywiście dużo mu nie mogło pomóc. Po tym jednym przesłuchaniu i konfrontacji z Bolkiem dano mu spokój. Nadal przebywał w tej samej celi ze swoimi milczącymi współtowarzyszami. Któregoś dnia, chyba w miesiąc po aresztowaniu, drzwi celi otworzyły się ze zgrzytem i strażnik, wyczytał jego nazwisko:<br>- Kozłowski Tadeusz, do rozmównicy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego