Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
uczynić - ciągnął pan Muldgaard smutnie. - Potrzeby mnogo posiadamy. Pani - wskazał z kolei palcem Alicję - pani winna coś wiedzieć lub coś posiadać! Pamięć! Gdzie ona?
Na pytanie o pamięć Alicji moglibyśmy udzielić wielu rozmaitych odpowiedzi, wątpliwe jest jednak, czy którakolwiek z nich zadowoliłaby pana Muldgaarda. Alicja patrzyła na niego w zupełnym oszołomieniu. Zgłupieliśmy do tego stopnia, że nawet nie przyszło nam do głowy spytać, kto w takim razie jest owym znanym mu mordercą.
- Cholery można dostać! - powiedziała Zosia gniewnie. - Istny obłęd. Ja nie wiem, co oni wiedzą, ale skoro nie mają dowodów, to wiedzą tyle samo, co my! Ciągle to samo, Anita
uczynić - ciągnął pan Muldgaard smutnie. - Potrzeby mnogo posiadamy. Pani - wskazał z kolei palcem Alicję - pani winna coś wiedzieć lub coś posiadać! Pamięć! Gdzie ona?<br>Na pytanie o pamięć Alicji moglibyśmy udzielić wielu rozmaitych odpowiedzi, wątpliwe jest jednak, czy którakolwiek z nich zadowoliłaby pana Muldgaarda. Alicja patrzyła na niego w zupełnym oszołomieniu. Zgłupieliśmy do tego stopnia, że nawet nie przyszło nam do głowy spytać, kto w takim razie jest owym znanym mu mordercą.<br>- Cholery można dostać! - powiedziała Zosia gniewnie. - Istny obłęd. Ja nie wiem, co oni wiedzą, ale skoro nie mają dowodów, to wiedzą tyle samo, co my! Ciągle to samo, Anita
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego