Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
ujrzał granatowy beret. "Tajemniczy! - przemknęło mu przez myśl. - Skąd tu się wziął? Czego chce ode mnie? Przecież przed chwilą widziałem tamtego..."
- Nie bój się - usłyszał nalegający głos Tajemniczego. - To ja...
Perełka otworzył szerzej oczy. Uniósł się na łokciach. Tajemniczy pomógł mu wstać.
- Powiedz, kto to był?
Perełka wciąż jeszcze był oszołomiony. Uniósł rękę do czoła. Patrzał na Tajemniczego szeroko rozwartymi, półprzytomnymi oczami.
Tamten szarpnął go za ramię.
- Mów, to ty uciekałeś przede mną w grocie? To ty zadrutowałeś drzwi? Mów, bo każda chwila jest droga.
Perełka spojrzał nieufnie. W odpowiedzi wzruszył tylko ramionami. Tajemniczy ujął go pod brodę, uniósł lekko jego
ujrzał granatowy beret. "Tajemniczy! - przemknęło mu przez myśl. - Skąd tu się wziął? Czego chce ode mnie? Przecież przed chwilą widziałem tamtego..."<br> - Nie bój się - usłyszał nalegający głos Tajemniczego. - To ja...<br>Perełka otworzył szerzej oczy. Uniósł się na łokciach. Tajemniczy pomógł mu wstać.<br> - Powiedz, kto to był?<br>Perełka wciąż jeszcze był oszołomiony. Uniósł rękę do czoła. Patrzał na Tajemniczego szeroko rozwartymi, półprzytomnymi oczami.<br>Tamten szarpnął go za ramię.<br> - Mów, to ty uciekałeś przede mną w grocie? To ty zadrutowałeś drzwi? Mów, bo każda chwila jest droga.<br>Perełka spojrzał nieufnie. W odpowiedzi wzruszył tylko ramionami. Tajemniczy ujął go pod brodę, uniósł lekko jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego