Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pasjonował się komputerami. Po maturze udało mu się otrzymać etat w miejscowym banku komercyjnym. Miał takie kwalifikacje, że mimo braku wyższego wykształcenia, szybko został mianowany specjalistą ds. spraw windykacji. Jak Piotr P. wykorzystał swoje zdolności?
* O KOCHASIU, KTÓRY UDAWAŁ ZABÓJCĘ - Przyznał się do zbrodni, której nie popełnił. Przez parę lat oszukiwał prokuraturę i dwie instancje sądowe! Dlaczego to zrobił?
* DZIKIE BESTIE - Bracia K. okazali się wyjątkowo okrutnymi przestępcami, planującymi kolejne napady nawet podczas pobytu w areszcie. Jeden z nich zwierzył się kiedyś przy piwie, że dla niego zabicie człowieka to tak jakby szlachtowanie świni. Żaden problem, byle tylko się opłaciło.
* NOCNY
pasjonował się komputerami. Po maturze udało mu się otrzymać etat w miejscowym banku komercyjnym. Miał takie kwalifikacje, że mimo braku wyższego wykształcenia, szybko został mianowany specjalistą ds. spraw windykacji. Jak Piotr P. wykorzystał swoje zdolności?<br>* O KOCHASIU, KTÓRY UDAWAŁ ZABÓJCĘ - Przyznał się do zbrodni, której nie popełnił. Przez parę lat oszukiwał prokuraturę i dwie instancje sądowe! Dlaczego to zrobił?<br>* DZIKIE BESTIE - Bracia K. okazali się wyjątkowo okrutnymi przestępcami, planującymi kolejne napady nawet podczas pobytu w areszcie. Jeden z nich zwierzył się kiedyś przy piwie, że dla niego zabicie człowieka to tak jakby szlachtowanie świni. Żaden problem, byle tylko się opłaciło.<br>* NOCNY
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego