osób, bo znalezienie dobrze przygotowanej i przede wszystkim aktualnej informacji bywa trudne - wyjaśnia Piotr Marcelli, autor jednej z internetowych witryn motoryzacyjnych. Nie ma oficjalnych szacunków mogących określić, jaki procent kierowców szuka porad w sieci. Przyjmuje się jednak, że to nie więcej niż jedna trzecia. Powodem jest... obawa przed nieznanym. - Nie oszukujmy się, że Internet jest popularny wśród wszystkich grup społecznych i kierowców w każdym wieku. Zupełnie naturalne jest, że im właściciel auta starszy, tym bardziej przywiązuje się do już wypróbowanych źródeł informacji - porad znajomych, kontaktów w stacjach diagnostycznych, a rzadziej eksperymentuje. Jest to domeną ludzi młodych - dodaje Jacek Badowski, twórca innej