Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
Café na Sudder Street.
W Armii Zbawienia atmosfera jak w szpitalu polowym. Dominują Japończycy, którzy przylatują do Kalkuty z Bangkoku. To dla nich pierwszy indyjski przystanek i ciężko to przeżywają. Snują się smętnie po hotelu, wychodzą tylko na chwilę coś zjeść, zaraz wracają. Większość pokasłuje, charczy i rzęzi. Są jacyś otępiali i przybici, nawet marihuana im nie pomaga. Może rzeczywistość atakuje ich mit Indii. Albo po prostu powietrze jest tu gorsze niż w Bangkoku. W każdym razie wieczorami trudno zasnąć. Inni travellersi zjeżdżający z północnych Indii też są często przeziębieni. Jest przecież styczeń, nawet tu, w Kalkucie, w nocy jest zimno
Café na Sudder Street. <br>W Armii Zbawienia atmosfera jak w szpitalu polowym. Dominują Japończycy, którzy przylatują do Kalkuty z Bangkoku. To dla nich pierwszy indyjski przystanek i ciężko to przeżywają. Snują się smętnie po hotelu, wychodzą tylko na chwilę coś zjeść, zaraz wracają. Większość pokasłuje, charczy i rzęzi. Są jacyś otępiali i przybici, nawet marihuana im nie pomaga. Może rzeczywistość atakuje ich mit Indii. Albo po prostu powietrze jest tu gorsze niż w Bangkoku. W każdym razie wieczorami trudno zasnąć. Inni &lt;orig&gt;travellersi&lt;/&gt; zjeżdżający z północnych Indii też są często przeziębieni. Jest przecież styczeń, nawet tu, w Kalkucie, w nocy jest zimno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego