Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trzymetrowe stroje Sullego i Bestii, rozpięte na gigantycznych stelażach. Przypominał antycznego niewolnika wewnątrz machiny wojennej. Sullego i Bestię musieli brać na siebie Polacy, inni nie chcieli.

Najprzyjemniejszy był taniec w paradach, bo wtedy nosiło się lżejsze stroje i miało się własną twarz, a księżniczka jechała powozem. Piotr początkowo lubił być otępiałym, rozlazłym Goofim albo kapitanem Hookiem, bo obaj należeli do postaci z grupy vipów. Zainteresowanie nimi było największe, a opiekunowie, czyli ejsisi, pilnowali ich szczególnie uważnie. Każdy ejsisi miał na oku cztery postaci i kiedy widział, że postać jest w opałach lub daje rękami znak SOS (nagła niedyspozycja, zbyt duży tłok
trzymetrowe stroje Sullego i Bestii, rozpięte na gigantycznych stelażach. Przypominał antycznego niewolnika wewnątrz machiny wojennej. Sullego i Bestię musieli brać na siebie Polacy, inni nie chcieli.<br><br>Najprzyjemniejszy był taniec w paradach, bo wtedy nosiło się lżejsze stroje i miało się własną twarz, a księżniczka jechała powozem. Piotr początkowo lubił być otępiałym, rozlazłym Goofim albo kapitanem Hookiem, bo obaj należeli do postaci z grupy vipów. Zainteresowanie nimi było największe, a opiekunowie, czyli ejsisi, pilnowali ich szczególnie uważnie. Każdy ejsisi miał na oku cztery postaci i kiedy widział, że postać jest w opałach lub daje rękami znak SOS (nagła niedyspozycja, zbyt duży tłok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego