Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
wreszcie do jakichś wyników. Przyjmując w ewentualnych wypłatach po trzysta złotych za czwórkę i dwadzieścia za trójkę, był winien współpracownikom, w tym także i sobie, osiemnaście tysięcy trzysta złotych. Z tego posiadał cztery tysiące sto. Brakowało mu czternastu tysięcy dwustu.
Stwierdziwszy niezbicie ten brak, Lesio siedział czas jakiś w całkowitym otępieniu. Nie miał zielonego pojęcia, co mógłby teraz zrobić. Myśl o powrocie do domu budziła w nim żywą niechęć tak z uwagi na niejasną sytuację małżeńską, jak i dlatego, że w domu łatwo byłoby go znaleźć. O pokazaniu się w biurze w ogóle nie było mowy! Lokale gastronomiczne odpadały, bo w
wreszcie do jakichś wyników. Przyjmując w ewentualnych wypłatach po trzysta złotych za czwórkę i dwadzieścia za trójkę, był winien współpracownikom, w tym także i sobie, osiemnaście tysięcy trzysta złotych. Z tego posiadał cztery tysiące sto. Brakowało mu czternastu tysięcy dwustu.<br>Stwierdziwszy niezbicie ten brak, Lesio siedział czas jakiś w całkowitym otępieniu. Nie miał zielonego pojęcia, co mógłby teraz zrobić. Myśl o powrocie do domu budziła w nim żywą niechęć tak z uwagi na niejasną sytuację małżeńską, jak i dlatego, że w domu łatwo byłoby go znaleźć. O pokazaniu się w biurze w ogóle nie było mowy! Lokale gastronomiczne odpadały, bo w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego