Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
ręce.
Wśród młodzieży znalazł niespodzianie dzielnego pomocnika. Szesnastoletnia szpularka, Czen. Niepospolicie inteligentna dziewczyna. Uczyła się pilnie. Wyprzedziła wszystkich. Żarliwie agitowała wśród koleżanek. Wciągnęła do kółka kilkanaście robotnic.
Bardzo spodobała się P'anowi. Wypytywała szczegółowo o wszystko. Chciwie zapamiętywała. Pytania stawiała rzeczowe, niedziecinne, przemyślane i ścisłe. Skośne, rozumne oczy spoglądały łagodnie i otwarcie.
Kiedyś, wracając z fabryki, opowiedziała P'anowi swą niedługą historię. Pochodzi ze wsi. W domu było ich trzynaścioro, a ziemi zaledwie dwa mu. Ciężko. Gdy miała trzynaście lat, ojciec sprzedał ją staruchowi. Uciekła. Pieszo przywędrowała do miasta. Pracowała w japońskiej fabryce - płacili mało, nie można było wyżyć. Teraz pracuje tu jako
ręce.<br>Wśród młodzieży znalazł niespodzianie dzielnego pomocnika. Szesnastoletnia szpularka, Czen. Niepospolicie inteligentna dziewczyna. Uczyła się pilnie. Wyprzedziła wszystkich. Żarliwie agitowała wśród koleżanek. Wciągnęła do kółka kilkanaście robotnic.<br>Bardzo spodobała się P'anowi. Wypytywała szczegółowo o wszystko. Chciwie zapamiętywała. Pytania stawiała rzeczowe, niedziecinne, przemyślane i ścisłe. Skośne, rozumne oczy spoglądały łagodnie i otwarcie.<br>Kiedyś, wracając z fabryki, opowiedziała P'anowi swą niedługą historię. Pochodzi ze wsi. W domu było ich trzynaścioro, a ziemi zaledwie dwa mu. Ciężko. Gdy miała trzynaście lat, ojciec sprzedał ją staruchowi. Uciekła. Pieszo przywędrowała do miasta. Pracowała w japońskiej fabryce - płacili mało, nie można było wyżyć. Teraz pracuje tu jako
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego