niżej klęczy anioł, w tle ukazuje się, pod postacią płomienia, dusza przybywająca do nieba; gdy anioł wciela się w kobietę, skrzydła "same mu odpadają"). Uderza perfekcja scenicznych wskazówek Dumasa: zwraca uwagę dokładnie na to, co ma przykuć uwagę widza. Gdy kształtuje pełną grozy scenę w kościele, wymienia wszystko po kolei: otwierają się grobowce, statua przemawia i chwytem za włosy unieruchamia Don Juana, zmarli ożywają, żądają pomsty, same zapalają się lampy i świece, przy dźwięku organów grających De profundis schodzi z nieba Anioł Sądu z mieczem świetlistym, potem anioł powraca do nieba, widma z powrotem kryją się w ziemi, statua uwalnia Don Juana