Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
a potem...

Beata Czarnecka

Dziura w ziemi

Widziałem piekło, które ktoś zaludnił i próbuje w nim żyć. Ludzi, którzy nic nie mają, więc żyją tam, gdzie nic nie ma.
Trzeba dojechać do słowackiej Spiskiej Nowej Wsi, a potem jeszcze dziesięć kilometrów w głąb gór. Po drodze mija się Markušowce, a w nich rokokowy pałac rodziny Máriássych. Jego bajkowa sylwetka wśród niszczejącej zabudowy wygląda nieco surrealistycznie. U stóp budowli Cyganie ciągną wózki wyładowane zebranym drewnem. Po drugiej stronie pałacowego parku stoi letni zameczek wybudowany przez jednego z Máriássych pod koniec XVIII w. dla cesarza Józefa II. Cesarz miał zjawić się
a potem...<br><br>&lt;au&gt;Beata Czarnecka&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Dziura w ziemi&lt;/&gt;<br><br>Widziałem piekło, które ktoś zaludnił i próbuje w nim żyć. Ludzi, którzy nic nie mają, więc żyją tam, gdzie nic nie ma.<br>Trzeba dojechać do słowackiej Spiskiej Nowej Wsi, a potem jeszcze dziesięć kilometrów w głąb gór. Po drodze mija się Marku&#154;owce, a w nich rokokowy pałac rodziny Máriássych. Jego bajkowa sylwetka wśród niszczejącej zabudowy wygląda nieco surrealistycznie. U stóp budowli Cyganie ciągną wózki wyładowane zebranym drewnem. Po drugiej stronie pałacowego parku stoi letni zameczek wybudowany przez jednego z Máriássych pod koniec XVIII w. dla cesarza Józefa II. Cesarz miał zjawić się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego