sny i rany<br>mieszkańców Północy<br>oliwki winne grona spały już<br>na stokach między kamiennymi murkami<br>wąż nagrzany słońcem<br>kot który nie pojmował naszego języka<br>i źrebię odpoczywały<br>z westchnieniem rozwierały się czułe wargi<br>i przyjmowały wędrowców&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;PRZYGOTOWANIA&lt;/&gt;<br>zaradne stare kobiety rozprostowują<br>na stołach krochmalone obrusy<br>rozkładają sztućce wysokie patery z owocami<br>karafki rubinowego wina<br>anioły przygotowują letnie miesiące<br>w swoich przewiewnych pracowniach<br>na przełęczach gór<br>biel domków w gęstwinie ciemnej zieleni<br>ceglastą czerwień dachówek<br>słodki lazur nieboskłonu i morza<br>ruchliwe listki sikorek<br>na mokrych gałęziach<br>(święta Łucja - patronka oczu -<br>dogląda mieszania kolorów)<br>wkrótce ożywią przestrzeń<br>dziewczętami o trefionych włosach<br>siwym ogrodnikiem