na lata minione, zauważymy bogaty nurt spotkań naukowców, techników i robotników z artystami-plastykami, a więc środowisk, gdzie <page nr=36>panuje owocny niepokój, gorączka poszukiwań. Są to kontakty, które ożywiają obie strony, inspirują ambicje. Ponoszą emocje, pobudzają wyobraźnię. Ruch społeczno-kulturalny Elbląga, angażujący robotnika i artystę do wspólnego tworzenia dzieł sztuki, zrodził owoce w postaci pięćdziesięciu metalowych form przestrzennych, które do dzisiaj zdobią ulice, oswajają z nową formą sztuki, organizują przestrzeń miasta. Codzienną praktyką były wypady indywidualne i zbiorowe artystów plastyków w plener gdyńskiego portu i gdańskiej stoczni.<br>Trwająca od roku kampania społeczno-kulturalna "Port Północny w sztuce" nie pojawiła się więc na