i chorobie, dobrej i złej doli aż do końca życia? - chcemy. Czy chcecie z troską przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy? - chcemy." <br>Czas szybko płynie. Już są w swoim domu, we dwoje. Pierwsze prezenty dla męża i żony i wśród nich małe rzeczy dla niemowlaka zapowiadają owocowanie małżeństwa.<br>Nie brak jednak "prozy życia". Sielski nastrój przerywa natarczywy telefon. Widzimy, że dzwoniący potrzebuje obecności Piotra, który już dociera na miejsce spotkania. A tam? - koledzy, alkohol, karty, atrakcyjna dziewczyna, nalegająca na coś więcej niż swoje towarzystwo, jednym słowem - impreza. I nasz Piotr jest w rozterce. Zostać, dać się wciągnąć