Typ tekstu: Książka
Autor: Dunin Kinga
Tytuł: Tabu
Rok: 1998
biurku w wojskowym porządku stały w specjalnych stojakach narzędzia - jakieś dłutka, szczypczyki, śrubokręty, a w dużym glinianym kubku prężyły się perfekcyjnie zatemperowane ołówki i wymyte do czysta pędzelki. Tlące się w małych lichtarzykach kadzidełka właściwie nie pasowały do tego obrazu. Sam pokój był przestronny i prawie pozbawiony mebli czy jakichkolwiek ozdób. Panował w nim półmrok, a na rozłożonych pod ścianami materacach w niedbałych pozach siedziało kilka osób, przeważnie nieco starszych od Marka i Marty. Na ich widok podniósł się z materaca wysoki, ostrzyżony prawie na zero blondyn.
- Cześć, już myślałem, że nie uda ci się zerwać z domu. A to jest
biurku w wojskowym porządku stały w specjalnych stojakach narzędzia - jakieś dłutka, szczypczyki, śrubokręty, a w dużym glinianym kubku prężyły się perfekcyjnie zatemperowane ołówki i wymyte do czysta pędzelki. Tlące się w małych lichtarzykach kadzidełka właściwie nie pasowały do tego obrazu. Sam pokój był przestronny i prawie pozbawiony mebli czy jakichkolwiek ozdób. Panował w nim półmrok, a na rozłożonych pod ścianami materacach w niedbałych pozach siedziało kilka osób, przeważnie nieco starszych od Marka i Marty. Na ich widok podniósł się z materaca wysoki, ostrzyżony prawie na zero blondyn.<br>- Cześć, już myślałem, że nie uda ci się zerwać z domu. A to jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego