wtargnęło kiedyś do tych krajów wiele zła: alkoholizm, przestępczość, choroby weneryczne, żądza zysku i władzy.<br>- Przez długi czas misje domagały się niszczenia tradycyjnych instytucji, paliły rytualne maski, szydziły z wiary w duchy przodków. Teraz błogosławimy ceremonie świniobicia jak święcone na Wielkanoc. Kościół akceptuje w praktyce tutejsze małżeństwa na próbę, co oznacza odstępstwo od zasad prawa kanonicznego. Związek małżeński zatwierdzamy, dopiero, gdy kobieta urodzi dziecko. Nawołujemy do zrównania w prawach kobiety. Zwalczamy zabijanie bliźniąt i grzebanie niemowląt żywcem ze zmarłymi matkami...<br>Notuję te słowa, dostrzegam logikę postępowania, pozostaję jednak przy moich wątpliwościach. "Dzicy", którzy umówili się nie sięgać nigdy po broń palną