Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
posła Ligi. - Poseł Giertych nie zrobił nic takiego, żeby go wykluczać z komisji. Wszyscy posłowie dostali upoważnienie w imieniu komisji, że sami mogą zbierać materiały - mówił Gruszka w Radiu Zet. Jego zdaniem, ewentualną decyzję powinna podejmować albo komisja, albo klub, który Giertycha delegował.
Innego zdania jest prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wczoraj oznajmił, że "niewątpliwie są powody, by to, co się wydarzyło, co uczynił pan Roman Giertych, było przez Sejm przedyskutowane". - Nie mamy do czynienia ze zdarzeniem nieistotnym czy banalnym. Mamy do czynienia z poważnym problemem, na ile ten człowiek w komisji śledczej złamał zasady, które powinny go obowiązywać - oświadczył Kwaśniewski. Wtórował mu
posła &lt;name type="org"&gt;Ligi&lt;/&gt;. - Poseł &lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt; nie zrobił nic takiego, żeby go wykluczać z komisji. Wszyscy posłowie dostali upoważnienie w imieniu komisji, że sami mogą zbierać materiały - mówił &lt;name type="person"&gt;Gruszka&lt;/&gt; w &lt;name type="org"&gt;Radiu Zet&lt;/&gt;. Jego zdaniem, ewentualną decyzję powinna podejmować albo komisja, albo klub, który &lt;name type="person"&gt;Giertycha&lt;/&gt; delegował.<br>Innego zdania jest prezydent &lt;name type="person"&gt;Aleksander Kwaśniewski&lt;/&gt;. Wczoraj oznajmił, że &lt;q&gt;"niewątpliwie są powody, by to, co się wydarzyło, co uczynił pan &lt;name type="person"&gt;Roman Giertych&lt;/&gt;, było przez Sejm przedyskutowane"&lt;/&gt;. - Nie mamy do czynienia ze zdarzeniem nieistotnym czy banalnym. Mamy do czynienia z poważnym problemem, na ile ten człowiek w komisji śledczej złamał zasady, które powinny go obowiązywać - oświadczył &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewski&lt;/&gt;. Wtórował mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego