Laden oraz przywódca talibów, mułła Mohammad Omar, ukrywają się w górskim masywie Bagran w środowym Afganistanie. Telewizja powołuje się na świadków, którzy dwa dni po upadku Kandaharu widzieli bin Ladena w miasteczku Doczuk. Stamtąd terrorysta, pod ochroną uzbrojonego konwoju, miał pojechać do Bagran. Kilka dni temu prezydent Pakistanu Pervez Muszaraf oznajmił, że bin Laden prawdopodobnie zginął w bombardowaniach górskiej twierdzy. Dwa dni temu jedna z pakistańskich gazet napisała, że lider al-Qaidy nie żyje, ale w wyniku choroby nerek, której po ataku USA na Afganistan nie mógł leczyć. Tymczasem afgański minister spraw wewnętrznych Mohammad Junus Kanuni w wywiadzie dla agencji AFP