Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
soccer, oglądacie strip-tease, przeżuwacie steki, zazwyczaj w weekend. To straszne...
Oczywiście protestują. Starają się nieudolnie przekonywać mnie, że po prostu jak każdy naród korzystają z ogólnoświatowego dorobku i przy okazji, niestety, trafia się czasem i coś amerykańskiego...
Aby jednak wyjść, jak to się mówi, z honorem, skracam się kończąc półżartem.
- Ostatni argument. Drodzy przyjaciele, z jakiej to okazji zebraliśmy się dzisiaj w livingroomie tej tak gościnnej rodziny japońskiej?
- Z okazji Christmas party - odpowiadają chórem i w tym samym momencie wszyscy dosłownie wybuchają śmiechem.
Nie wracamy już do drażliwego tematu. Zresztą moje pytanie nigdy nie znalazło przekonywającej odpowiedzi.
Reszta wieczoru i
soccer, oglądacie strip-tease, przeżuwacie steki, zazwyczaj w weekend. To straszne...<br> Oczywiście protestują. Starają się nieudolnie przekonywać mnie, że po prostu jak każdy naród korzystają z ogólnoświatowego dorobku i przy okazji, niestety, trafia się czasem i coś amerykańskiego...<br> Aby jednak wyjść, jak to się mówi, z honorem, skracam się kończąc półżartem.<br> - Ostatni argument. Drodzy przyjaciele, z jakiej to okazji zebraliśmy się dzisiaj w livingroomie tej tak gościnnej rodziny japońskiej?<br> - Z okazji Christmas party - odpowiadają chórem i w tym samym momencie wszyscy dosłownie wybuchają śmiechem.<br> Nie wracamy już do drażliwego tematu. Zresztą moje pytanie nigdy nie znalazło przekonywającej odpowiedzi.<br> Reszta wieczoru i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego