Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
nieczyste i nie należy dopuszczać go zbyt blisko siebie,
i pobiegł w swoją stronę,
a ja zawróciłem, i w drodze pomyślałem jeszcze przelotnie, że ten pies w czymś przypominał mnie samego: i ja raz ośmieliłem się podstawić swoją głowę pod czułe ręce siostry Marii, tak że na chwilę przestały przesuwać paciorki różańca, i jej palce wtargnęły w gęstwinę moich włosów skręconych jak baranie runo, jakby wbrew jej woli, bo nie godzi się niczym zakłócać modlitewnego skupienia...

Nocne podchody,
czyli niecierpliwość
1
To miała być ich - tej drużyny harcerek - pierwsza nocna wyprawa poza mury zakładu (a nie było to wcale tak bezpieczne
nieczyste i nie należy dopuszczać go zbyt blisko siebie,<br>i pobiegł w swoją stronę,<br>a ja zawróciłem, i w drodze pomyślałem jeszcze przelotnie, że ten pies w czymś przypominał mnie samego: i ja raz ośmieliłem się podstawić swoją głowę pod czułe ręce siostry Marii, tak że na chwilę przestały przesuwać paciorki różańca, i jej palce wtargnęły w gęstwinę moich włosów skręconych jak baranie runo, jakby wbrew jej woli, bo nie godzi się niczym zakłócać modlitewnego skupienia...<br><br>&lt;tit&gt;Nocne podchody,<br>czyli niecierpliwość&lt;/&gt;<br>1<br>To miała być ich - tej drużyny harcerek - pierwsza nocna wyprawa poza mury zakładu (a nie było to wcale tak bezpieczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego