W tej sytuacji nie ma szans na ekstradycję byłych zomowców, bo żadne państwo nie wydaje swoich obywateli. Wątpliwe jest też, aby teraz - kiedy grozi im aresztowanie - przyjechali kiedykolwiek do &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;.<br>Kilka miesięcy temu &lt;name type="org"&gt;IPN&lt;/&gt; postawił także zarzuty trzem byłym prokuratorom wojskowym, którzy pomagali w stanie wojennym niszczyć dowody w sprawie pacyfikacji śląskich kopalni. Za kilka miesięcy trzeci już raz rozpocznie się proces zomowców oskarżonych o pacyfikacje śląskich kopalni &lt;name type="org"&gt;"Wujek"&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;"Manifest Lipcowy"&lt;/&gt;. Trzeci raz, bo &lt;name type="org"&gt;Sąd Apelacyjny&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Katowicach&lt;/&gt; zgodził się ze stanowiskiem prokuratury, że użycie broni wobec strajkujących należy traktować jako zbrodnię komunistyczną, która nie ulega przedawnieniu.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;Jest &lt;name type="prod"&gt;Neptun&lt;/&gt;, nie