Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
przeczekali wieczór
i deszcz.

*
...Nieprawdopodobne skojarzenia rodzą się w głowie po
najzwyklejszych nieraz słowach.
Stał na pomoście nieruchomo, przed sobą miał zakole
Strugi, wiklinę na drugim brzegu, obok łódkę, z tyłu
dziewczynę. Nie słyszał jej, może poszła sobie,
zostawiając go nad rozmazanym, nieostrym widoczkiem z wakacji
na wsi.
Zmącił wodę pacyną gliny, dorzucił splunięcie,
zszedł niedbale na ścieżkę. Stała tam i patrzyła
na słońce. Oczy miała zupełnie białe, bez cienia
zieleni.
- Oślepniesz - burknął szorstko.
Nie wiedział, czy to źle, czy dobrze, że czekała na
niego. Miał nikłą nadzieję, że nie zauważyła
plunięcia.
- Mnie nie szkodzi - odpowiedziała lekko. Mówiła
o słońcu, to
przeczekali wieczór <br>i deszcz. <br><br> *<br>...Nieprawdopodobne skojarzenia rodzą się w głowie po <br>najzwyklejszych nieraz słowach.<br>Stał na pomoście nieruchomo, przed sobą miał zakole <br>Strugi, wiklinę na drugim brzegu, obok łódkę, z tyłu <br>dziewczynę. Nie słyszał jej, może poszła sobie, <br>zostawiając go nad rozmazanym, nieostrym widoczkiem z wakacji <br>na wsi.<br>Zmącił wodę pacyną gliny, dorzucił splunięcie, <br>zszedł niedbale na ścieżkę. Stała tam i patrzyła <br>na słońce. Oczy miała zupełnie białe, bez cienia <br>zieleni.<br>- Oślepniesz - burknął szorstko. <br>Nie wiedział, czy to źle, czy dobrze, że czekała na <br>niego. Miał nikłą nadzieję, że nie zauważyła <br>plunięcia.<br>- Mnie nie szkodzi - odpowiedziała lekko. Mówiła <br>o słońcu, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego