Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
do grupy. Trzymając się za głowę, obolały kierowca wsiada do opla. Sięga po telefon i dzwoni. Po kilku minutach na parking z piskiem opon wpada granatowe audi z wołomińską rejestracją Podjeżdża do grupy zdziwionych wyrostków, omal nie potrącając jednego z nich. Ciemna szyba opuszcza się. - Oddaj ku... kluczyki, i przeproś - pada ze środka. Po chwili chłopak ląduje w bagażniku i zostaje wywieziony... Jego koledzy nie mogą wyjść z podziwu, że facet wyglądający na lamusa ma takie znajomości. - Czasem na pomoc żołnierzy mogą liczyć cisi wspólnicy grup przestępczych, dawni koledzy ze szkoły lub dobrzy znajomi. Do tego typu sytuacji dochodzi często. Ktoś
do grupy. Trzymając się za głowę, obolały kierowca wsiada do opla. Sięga po telefon i dzwoni. Po kilku minutach na parking z piskiem opon wpada granatowe audi z wołomińską rejestracją Podjeżdża do grupy zdziwionych wyrostków, omal nie potrącając jednego z nich. Ciemna szyba opuszcza się. - Oddaj ku... kluczyki, i przeproś - pada ze środka. Po chwili chłopak ląduje w bagażniku i zostaje wywieziony... Jego koledzy nie mogą wyjść z podziwu, że facet wyglądający na lamusa ma takie znajomości. - Czasem na pomoc żołnierzy mogą liczyć cisi wspólnicy grup przestępczych, dawni koledzy ze szkoły lub dobrzy znajomi. Do tego typu sytuacji dochodzi często. Ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego