Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
współmałżonkowi seksualne usługi - pytanie tylko, w imię jakich wartości? Bo o uczciwości już wtedy nie może być mowy. Moim zdaniem, powinniście (trochę mało piszesz, czy Marcin podziela twoje uczucia) odpowiedzieć sobie teraz na dwa pytania: czy oboje jesteście zdecydowani być razem i jak to zrobić?


Obiecał, że odda
Wyjechaliśmy całą paką na Mazury i jak to zwykle bywa, poznaliśmy masę nowych ludzi. Mną zainteresował się Irek, przystojny blondyn podobny do Brada Pitta. Był zabawny, opowiadał świetne historie i polubili go wszyscy moi znajomi, więc było mi bardzo przyjemnie, gdy przychodził. Zaniepokoiło mnie jedno - po kilku dniach, gdy szliśmy na piwo albo
współmałżonkowi seksualne usługi - pytanie tylko, w imię jakich wartości? Bo o uczciwości już wtedy nie może być mowy. Moim zdaniem, powinniście (trochę mało piszesz, czy Marcin podziela twoje uczucia) odpowiedzieć sobie teraz na dwa pytania: czy oboje jesteście zdecydowani być razem i jak to zrobić? <br><br><br>Obiecał, że odda <br>Wyjechaliśmy całą paką na Mazury i jak to zwykle bywa, poznaliśmy masę nowych ludzi. Mną zainteresował się Irek, przystojny blondyn podobny do Brada Pitta. Był zabawny, opowiadał świetne historie i polubili go wszyscy moi znajomi, więc było mi bardzo przyjemnie, gdy przychodził. Zaniepokoiło mnie jedno - po kilku dniach, gdy szliśmy na piwo albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego