przez młodzież przy lada okazji.<br>Bogusław Linda jest typowym przykładem mylenia przez młodzież idola z bohaterem. Wszyscy "<q>mówili Lindą</>", ubierali się i nosili jak Linda, kochali jego parodię, czyli Cezarego Pazurę i jego kontynuację w roli "<q>mocnego mężczyzny</>", czyli Marka Kondrata.<br>Siłownie i fitness kluby przepełniły się młodzieżą, która chciała pakować mięśnie, a nie głowy. Wszyscy wielbiciele Lindy-Maurera odczuwali też głęboką potrzebę odcinania się od tradycyjnego, patriotycznego bohatera, chowania pod cynizmem szlachetnych uczuć, demonstrowania niewiary w czystą miłość ("<q>kobiety są sprzedajne</>") i wiary w to, że wszystko jest przeżarte korupcją. Ba, tych co "spsieli", Linda wręcz zawiódł, biorąc patriotyczną rolę