Typ tekstu: Książka
Autor: Buczkowski Leopold
Tytuł: Czarny potok
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1957
śmieci było.
Zgraja ruchliwych ptak ów pocznie się na nowo mościć nad cmentarzem.
Biedronki i żuki w ślad po piasku pośpieszą ku furcie.
Z sieni stary Buchsbaum wyprowadzi dzieci na zielony skrawek z motylami.
Nocą upadnie deszcz ciepły i słony. Tarło ślimacze.
Dzwony zagrzmiały ponuro, jakby ktoś zły poprzysłaniał serca pakułami.
Kurzyła się jeszcze Szabasowa.
Duszący dym wisiał przy zi emi.
Dziecięce głosy dzwoniły rozpaczą koło kładki przy spalonej w szkole.
W małej, wąskiej uliczce stały trumny.
Kilkoro ludzi z łopatami i rozglądający się dokoła ksiądz w brudnej komży.
Na rowach leżały krowy z osmaloną sierścią, z wybałuszonymi oczyma, rzucając racicami
śmieci było.<br>Zgraja ruchliwych ptak ów pocznie się na nowo mościć nad cmentarzem.<br>Biedronki i żuki w ślad po piasku pośpieszą ku furcie.<br>Z sieni stary Buchsbaum wyprowadzi dzieci na zielony skrawek z motylami.<br>Nocą upadnie deszcz ciepły i słony. Tarło ślimacze.<br>Dzwony zagrzmiały ponuro, jakby ktoś zły poprzysłaniał serca pakułami.<br>Kurzyła się jeszcze Szabasowa.<br>Duszący dym wisiał przy zi emi.<br>Dziecięce głosy dzwoniły rozpaczą koło kładki przy spalonej w szkole.<br>W małej, wąskiej uliczce stały trumny.<br>Kilkoro ludzi z łopatami i rozglądający się dokoła ksiądz w brudnej komży.<br>Na rowach leżały krowy z osmaloną sierścią, z wybałuszonymi oczyma, rzucając racicami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego