z Warszawy. Po otwarciu, okazało się, że na pakunek składały się trzy mundury policyjne, czapki, kajdanki, koguty policyjne oraz przylepne taśmy z napisem "policja". Wszystkie przedmioty i ubrania były oryginalne. Właściciel tych podejrzanych rzeczy twierdził, że wszystko kupił od przypadkowego mężczyzny. Twierdził też, że nie zna osoby, której zamierzał wysłać pakunek.<br>Po dokładnym przyjrzeniu się dokumentowi tożsamości okazało się, że jest fałszywy. Dowód osobisty został wypisany na blankiecie skradzionym w ubiegłym roku w czasie włamania do Urzędu Gminy w Limanowej. Po kilku dniach udało się ustalić prawdziwe personalia rzekomego wołomianina. Okazało się, że jest to poszukiwany przez policję mieszkaniec Warszawy, który