Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
32 l.) nie przedłużył kontraktu z Schalke, a sprawa afery papierosowej została zakończona tylko w sądzie. Każdego dnia wraca jak koszmar.
- W oczach kibiców jestem szefem mafii, grupy przemytników papierosów. A jaki tam ze mnie przestępca?! - mówi Faktowi obrońca Schalke. - Chciałem zrobić dobry uczynek i kupiłem "lewe" papierosy tym, którzy palą dużo. Zarabiam przecież na tyle dobrze, że nie muszę się w takie rzeczy bawić.
- Sądziłem, że odcierpię, trochę na mnie pokrzyczą i przestaną. Ale jest coraz gorzej. Prasa pisze o Hajcie-handlarzu bez przerwy. W poniedziałek graliśmy sparing w Duesseldorfie i przez całą pierwszą połowę ludzie mnie wyzywali. Jestem odporny
32 l.) nie przedłużył kontraktu z Schalke, a sprawa afery papierosowej została zakończona tylko w sądzie. Każdego dnia wraca jak koszmar.<br>&lt;q&gt;- W oczach kibiców jestem szefem mafii, grupy przemytników papierosów. A jaki tam ze mnie przestępca?!&lt;/&gt; - mówi Faktowi obrońca Schalke. &lt;q&gt;- Chciałem zrobić dobry uczynek i kupiłem "lewe" papierosy tym, którzy palą dużo. Zarabiam przecież na tyle dobrze, że nie muszę się w takie rzeczy bawić.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;- Sądziłem, że odcierpię, trochę na mnie pokrzyczą i przestaną. Ale jest coraz gorzej. Prasa pisze o Hajcie-handlarzu bez przerwy. W poniedziałek graliśmy sparing w Duesseldorfie i przez całą pierwszą połowę ludzie mnie wyzywali. Jestem odporny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego